MARTAN: Łączenie obiegu zamkniętego, sztuki i designu | Rozmowy o modzie

Przez:
Melisa Monti
Data:
1 lutego 2023 r

Bardzo się cieszymy, że wracamy z nowym sezonem Fashion Talks! W tej przestrzeni łączymy się z ekspertami w dziedzinie mody, innowatorami i przedsiębiorcami, aby dowiedzieć się więcej o ich historiach, podróżach i czerpać z ich wiedzy.

Gościem specjalnym w tym miesiącu jest Eugénie z firmy MARTAN. Jest współwłaścicielką i szefową ds. zrównoważonego rozwoju MARTAN, holenderskiej marki mody o obiegu zamkniętym. Niesamowicie łączą okrągłość z designem. W rezultacie tworzą niesamowite ubrania z tekstyliów pochodzących z recyklingu, pochodzących z branży hotelarskiej.

Spotkaliśmy się z Eugénie, aby porozmawiać o biznesie i zainspirować nas ich historią oraz tym, czego się nauczyli po drodze. MARTAN jest również częścią naszej społeczności marek produkujących za pośrednictwem Manufy. Czy to ekscytujące? Poznajmy ich bliżej!

Better Magazine: Zacznijmy więc od początku, jak narodził się MARTAN? Skąd wziął się pomysł i jak stał się biznesem, jakim jest obecnie?

Eugénie: Cóż, MARTAN składa się ze mnie i dwóch współzałożycieli, Dika i Douwe, którzy zaczęli kilka lat temu budować ten pomysł. Na początku MARTAN skupiał się na tworzeniu kreatywnych i artystycznych pokazów mody, filmów o modzie i jedynych w swoim rodzaju dzieł. Dopiero około dwa lata temu postanowiono przenieść koncepcję MARTAN na markę gotową do noszenia. Około pięć lat temu prowadziłem kolejną firmę, markę Archivist. Marka modowa skupiająca się na upcyklingu bielizny i obrusów hotelowych. Estetyka marki była bardzo czysta i prosta. Zdałem sobie sprawę, że mam te wszystkie naprawdę fajne materiały, ale projekt nie był wystarczająco ekscytujący. Jako marka zrównoważona nie możesz polegać wyłącznie na tym, że używasz materiałów o obiegu zamkniętym, musisz też być cool. Szukałam więc nowego kierunku dla marki, nowego projektanta, który mógłby mi pomóc w części kreatywnej, ponieważ nie mam doświadczenia w projektowaniu mody. Ponieważ znaliśmy się już i współpracowaliśmy, wraz z Diek i Douwe postanowiliśmy połączyć siły i uczynić MARTAN marką gotową do noszenia, ale wykorzystującą materiały pochodzące z recyklingu. Dokładnie to robimy razem od lutego ubiegłego roku.

‍ BM: Ciekawa historia! Połączenie wszystkich swoich talentów i umiejętności w celu stworzenia czegoś o wiele potężniejszego to dobry pomysł na biznes. Wspomniałeś więc, że masz już swoją markę i masz pewne doświadczenie w zakresie zaopatrzenia. Jak przebiegał ten proces w Twoim przypadku i jak się zmienił, gdy zacząłeś współpracować z MARTAN? Od czego zacząłeś pozyskiwać materiały i jak przebiegał proces projektowania?

Eugénie: Więc zanim założyłem markę MARTAN, zastanawiałem się, co dzieje się z pościelą hotelową po jej wyrzuceniu, więc zacząłem szukać informacji. Miałam znajomą, która pracowała w pięknym, luksusowym hotelu w Londynie, więc zadzwoniłam do niej i zapytałam, co robią z pościelą, którą muszą wyrzucić ze względu na plamy, dziury lub inne wady. Odkryłem, że tkanina używana w hotelu, która miała pewne wady, została po prostu wyrzucona. Zapytałam, czy mogę odebrać tkaniny, odpowiedziała, że tak i od tej pory dzwoniła do mnie za każdym razem, gdy miała zostać odebrana duża partia tkanin, a ja ją odbierałam. Zdałam sobie sprawę, że jakość materiału jest naprawdę dobra i bardzo dobrze pasuje do odzieży. Zaczęliśmy więc szukać luksusowych hoteli, także w Holandii, które korzystają z materiałów najlepszej jakości i tak w zasadzie rozpoczęliśmy pozyskiwanie surowców.

‍ BM: Pozyskujesz więc ten piękny, w 100% bawełniany materiał, ale jak można go przekształcić w ubranie? Jak ten proces wygląda u Ciebie?

Eugénie: Na tej części procesu chłopcy skupiają się i na niej eksperymentują. Preferowanym sposobem projektowania Douwe są drapowania. Bierze manekina i eksperymentuje z tkaninami na wierzchu, sprawdzając, co działa, a co nie. Tworzymy również bardziej podstawowe elementy, takie jak koszule i na przykład drapowane rękawy.

BM: Wracając do Twojego pierwszego biznesu, skąd wzięła się ta pasja i ciekawość obiegu zamkniętego?

Eugénie: Cóż, już kiedy pisałam pracę magisterską na studia prawnicze, wiedziałam, że chcę zbadać branżę modową, ponieważ bardzo ją pasjonowałam. Upadek Rana Plaza w 2013 roku był dla mnie czymś, co mnie naznaczyło i myślę, że to właśnie wtedy zaczęła rosnąć świadomość, że biznes modowy nie podąża we właściwym kierunku. Zaczęły się także pojawiać problemy środowiskowe związane z branżą modową, więc kiedy w 2015 roku nadszedł moment napisania pracy magisterskiej, wiedziałam, że chcę poruszyć te tematy z prawnego punktu widzenia. Zaczęłam też pracować dla dużej firmy modowej w Berlinie i zaczęłam zdawać sobie sprawę, że chcę włożyć cały swój wysiłek w dziedzinę obiegu zamkniętego w modzie, próbując w jakiś sposób coś zmienić.

BM: Bardzo ciekawe jest to, że studiujesz prawo i łączysz je ze swoją pasją do mody.

Czy teraz, kilka lat później, są rzeczy, które zacząłeś robić wiele lat temu, na które teraz patrzysz i myślisz, że dzisiaj zrobiłbyś zupełnie inaczej?

Eugénie: Cóż, z MARTANEM zaczęliśmy dopiero w lutym i wszystko poszło całkiem dobrze. W przypadku Archivista powiedziałbym wiele rzeczy, ale są to małe rzeczy, które pomogły mi się rozwinąć w trakcie tego procesu. Na przykład, kiedy w 2018 roku zakładałem swoją markę modową, nie miałem pojęcia, od czego zacząć wyszukiwanie producentów, więc próbowałem dotrzeć do wielu różnych fabryk i pojechałem samochodem z przyjacielem, aby odwiedzić te fabryki. Ostatecznie była to strata czasu, ponieważ te fabryki nie były wyposażone do robienia tego, czego potrzebowałem. Dopiero później znalazłem fabrykę w Rumunii, z którą nadal współpracuję, która jest bardzo dobrze wyposażona i produkuje piękne próbki. Nie wiem dokładnie, jak zrobiłbym to inaczej, ale na pewno spróbowałbym innej ścieżki, może poszukałbym agenta lub platformy takiej jak Manufy, na której łatwiej znajdziesz partnerów

BM: Rozumiem, ostatecznie pomaga to zaoszczędzić czas i skupić się bardziej na innych aspektach działalności, takich jak tworzenie nowych kolekcji czy marketing. Patrząc na cały proces zakładania marki modowej, kiedy już znalazłeś źródła materiałów, jak zacząłeś całą resztę? Czy wiedziałeś o marketingu, o tworzeniu kolekcji i ich sprzedaży społeczeństwu? Jak przeżyłeś swoje wejście do branży modowej?

Eugénie: Cóż, pierwsza kolekcja, którą stworzyłam, była przeznaczona na zamówienie w przedsprzedaży, więc po prostu zrobiłam próbki i umieściłam je na stronie internetowej. W ciągu najbliższych dwóch tygodni ludzie będą mogli zamówić produkt, a po upływie terminu wyprodukujemy go i wyślemy. Później zamówienia wzrosły, więc zaczęliśmy sprzedawać do sklepów, chodząc od drzwi do drzwi, aby pokazać naszą kolekcję. W zasadzie tak zaczynaliśmy.

BM: Jedną z rzeczy, które zaobserwowaliśmy podczas rozmów o modzie, jest to, że czasami ludzie myślą, że założenie takiej firmy i przejście przez ten proces jest bardzo skomplikowane, ale czasami możemy sobie to znacznie ułatwić. Nie musimy mieć wszystkiego przemyślanego na początku. Na koniec chciałam zapytać, czy masz jakąś radę dla młodych projektantów mody lub początkujących właścicieli firm, którzy chcą wdrożyć swój pomysł? Co jest ważne, o czym trzeba pamiętać?

Eugénie: Radziłabym zacząć i utrzymywać małą kolekcję. Może skup się na akcesoriach, ponieważ nie mają one rozmiaru, więc jest to łatwiejszy produkt na początek (pomoże ci to również w mniejszych zwrotach). Są kategorią produktów, którą konsumenci będą kupować rzadziej, ale za to gotowi są wydać na nie więcej pieniędzy, zwłaszcza jeśli są dobrze wykonane i ładnie zaprojektowane. Dużo jest też do zrobienia z odpadami i akcesoriami. I ostatnia wskazówka: użyj Manufy do pozyskiwania produktów, ponieważ znacznie ułatwia to wyszukiwanie producentów!

Aby dowiedzieć się więcej o martan-official.com, odwiedź stronę martan-official.com .

Learn more about circular fashion production!

Explore solutions for creating sustainable fashion collections.